Statek z Mass Effect w No Man's Sky. Ciekawy crossover czy chwytliwy marketing?
W ostatniej aktualizacji No Man's Sky pojawił się statek SSV Normandia SR1 znany z pierwszej części Mass Effect. Będzie dostępny tylko przez ograniczony czas.
Trwa świętowanie piątej rocznicy kosmicznej produkcji Hello Games. Statek z Mass Effect w No Man's Sky pojawił się z tej okazji jako nagroda-niespodzianka za ukończenie pięciu etapów nowej ekspedycji Beachhead. Oznacza to, że najwytrwalsi gracze będą mogli zdobyć Normandię na własność zupełnie za darmo. Jest to bardzo atrakcyjna forma wynagrodzenia fanów gry, a przy okazji ciekawa forma marketingu niedawno wydanego remastera trylogii Mass Effect.
Szczególną gratką dla fanów kosmicznych wojaży jest fakt, że statek z Mass Effect w No Man's Sky można zwiedzić również od środka. Pokład pierwszej Normandii został w grze studia Hello Games odwzorowany bardzo dokładnie, co można zobaczyć na poniższym zwiastunie:
Statek z Mass Effect w No Man's Sky jako ciekawa forma marketingu
Podobne crossovery pojawiały się w historii branży gier wielokrotnie. Wystarczy przywołać tutaj trwający event w Call of Duty: Warzone, w trakcie którego można kupić dwóch bohaterów kina akcji lat 80.: Johna McClane'a ze Szlanej Pułapki oraz Rambo. W No Man's Sky mamy jednak do czynienia z darmową zawartością, za co należą się twórcom słowa pochwały.
No Man's Sky pojawiło się na komputerach osobistych i konsolach w sierpniu 2016 roku. Gra zebrała sporą krytykę zaraz po premierze za błędy i brak obiecanej zawartości. Twórcy jednak przez lata naprawiali swoją produkcję i doprowadzili ją do bardzo dobrego stanu.
Zaloguj się, by dodać komentarz