Sprzedaż Cyberpunk 2077 na PS4 i PS5 trwała tylko kilkanaście dni. Jak pokazuje najnowszy raport finansowy CD Projekt RED, blokada Sony zauważalnie obniżyła dochody studia

Wszystko zapowiadało, że sprzedaż Cyberpunk 2077 na PS4 i PS5 będzie ogromna. Hype podkręcały kolejne zwiastuny, a największym fanom nie przeszkadzały nawet kilkukrotne przesunięcia premiery gry. Wszyscy pamiętamy też zapewnienia, jakoby gra chodziła "zaskakująco dobrze" na konsolach starej generacji.

Sprzedaż Cyberpunk 2077 na PS4 i PS5 – ban Sony wpłynął na zarobki studia?

Od premiery Cyberpunk 2077 minęło już ponad pół roku. Jak się okazało, najnowszy hit polskiego studia nie przyniósł oczekiwanych zysków. Co więcej –przyniósł straty.

Ban na sprzedaż Cyberpunk 2077 na PS4 i PS5 zagwarantował firmie spadek zysku netto w I kwartale roku aż o 64,7% (w porównaniu do zeszłego roku) i wyniósł jedynie 32,5 mln zł. Tę kwotę obniżyły koszty naprawy gry i dalszy jej rozwój. Choć to i tak sporo pieniędzy, liczby te nie umywają się do szacowanego przez analityków zysku netto wynoszącego 80 mln zł. 

Kolejne dane potwierdzają, że jest kiepsko: przychody studia spadły o 2% (do niecałych 198 mln zł), a koszty sprzedaży wzrosły w danym kwartale o 79,6% (do 62,1 mln zł).

Na polepszenie tej sytuacji może wpłynąć jedynie poprawa stanu technicznego gry, a także wypuszczenie w drugiej połowie 2021 roku nowogeneracyjnych odsłon Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3, które na ten moment działają w trybie wstecznej kompatybilności.