Steamowy bestseller w końcu ukazał się na rynku. Jednak nie wszyscy krytycy są zadowoleni z ostatecznego kształtu gry

Premiera Biomutant, mimo nakręcającej się sprzedaży preorderów nie jest usłana różami. Wczoraj zniknęło embargo na recenzję, dlatego pierwsi krytycy w końcu mogli oficjalnie wypowiedzieć się o poziomie produkcji studia Experiment 101. Jak się okazuje, premiera gry spowodowała, że rosnący balonik z hype'em pękł. Z hukiem. 

Premiera Biomutant – mieszane recenzje, mieszane odczucia

Opinie o grze w serwisie Metacritic nie są jednoznaczne. Z 35 recenzji krytyków, 9 jest pozytywnych, 6 negatywnych, a aż 20 – mieszanych.  Z tych dobrych wieści – chwali się ciekawy i dziwaczny (w dobrym sensie) otwarty świat. Jeden z recenzentów uznał nawet, że fani falloutowej eksploracji powinni czuć się jak w domu. Podobnież dobre słowa padały w kontekście fabuły, a szczególnie zaskakującego zakończenia, które pozostawia po sobie dobre wrażenie.

Jednak premiera Biomutant w kilku kwestiach zawiodła. Narzeka się na nudę i brak treści, bugi, zbyt dużo niepotrzebnych mechanik i ogólnie niewykorzystany potencjał. Trzeba jednak przyznać, że zdecydowanie krytycznych ocen jest niewiele. Recenzenci twierdzą, że gra jest raczej w porządku. Wydaje się, że to mimo wszystko dobre opinie jak na grę tworzoną przez niewielkie studio.

Jeśli jednak komuś gra nie przypadła do gustu, a kupił ją przed premierą, pozostaje pamiętać o starej jak wirtualny świat zasadzie: