Wyjątkowy patent Sony – esport w VR to przyszłość?
Paten Sony pozwoli esportowej widowni doznać zupełnie nowych wrażeń. Czy przyszłość wirtualnych rozgrywek zależy od VR?
Obecna sytuacja na świecie wymusza organizowanie wszystkich eventów zdalnie. Dlatego bardzo szkoda, że dopiero teraz Sony patentuje technologię, która pozwoli przenieść całą widownię esportowego wydarzenia do wirtualnej hali. Zamysł jest niezwykle ciekawy. Wystarczy mieć sprzęt VR, by z salonowej kanapy przenieść się w sam środek wirtualnej widowni. Każdy będzie mógł wybrać sobie miejsce (i je zmieniać!), a także samemu kontrolować to, co chce się oglądać (ewentualnie zostawić to stacji nadawczej, tak jak ma to obecnie miejsce).
Patent Sony na VR w esporcie – niesamowite odwzorowanie widowni
Każdy, kto chociaż raz był na meczu piłki nożnej lub na katowickim IEMie doskonale wie, że największe emocje wynikają z interakcji z widownią. Wszyscy wokół krzyczą, cieszą się, a ty wraz z resztą kibiców możesz śpiewać hymn ulubionego zespołu. Patent Sony ma to umożliwiać. Odpowiedni sprzęt przekaże symulacji wrażenia kibiców znajdujących się w swoich i stworzy wrażenie, jakby wszyscy znajdowali się w tym samym miejscu.
Miłym dodatkiem może być fakt, że będzie można wybierać, z jaką widownią chce się mieć do czynienia. Chcesz kibicować z ludźmi z twojego kraju? A może z kimś, kto podziela twoje emocje? Patent Sony pozwoli ci również odsiewać zbyt hałaśliwych i przeszkadzających kibiców.
Niestety, na wprowadzenie tej technologii trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Bywa, że od opatentowania technologii do wprowadzenia jej na rynek mijają lata. Czy to oznacza nową przyszłość dla VR, które na ten moment pozostaje wyłącznie ciekawostką? Na odpowiedź na to pytanie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.
źródło głównego obrazka: Agencja Gazeta, autor: Dawid Chalimoniuk
źródło artykułu: gamerant.com
Zaloguj się, by dodać komentarz