People Can Fly osiągnęło swoja najnowszą produkcją prawdziwy sukces. Square Enix (wydawca) uznało Outriders za swoją "następną główną serię".

Outriders (choć niewiele wskazywało na to przed premierą) okazało się prawdziwym czarnym koniem branży elektronicznej rozrywki. W pierwszy miesiąc od premiery (czyli od 1 kwietnia do 1 maja) grę odpaliło ponad 3,5 miliona graczy! To fantastyczny wynik, do którego cegiełkę z pewnością dołożył Microsoft, umieszczając produkcję w dniu premiery w usłudze Xbox Game Pass.

Gdyby jednak komuś przyszła do głowy myśl, że te liczby nic nie znaczą, bo pod wpływem hype'u wiele osób mogło po prostu odpalić grę i szybko o niej zapomnieć, to mamy dodatkowe statystyki. Jak podaje Square Enix, średni czas gry w Outriders wynosi około 30 godzin. Oznacza to, ni mniej, ni więcej, że polska produkcja wciąga. I nie puszcza. Długo nie puszcza...

People Can Fly rządzi, a Outriders zostanie z nami na dłużej

Polskie studio po ostatnich zakupach i sukcesach z pewnością nie spocznie na laurach. Dzięki Outriders, People Can Fly zwiększyło swój budżet i jest gotowe do podboju całego świata. Growego, oczywiście. Square Enix chętnie im w tym pomoże. Jak ogłosił wydawca gry, są plany na rozwijanie gry i rozszerzenie uniwersum . Jak w oświadczeniu pisze Jon Brooke, szef studia zewnętrznego Square Enix:

Rozkręcenie nowego IP nigdy nie jest łatwe, dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni za wsparcie i feedback od społeczności. Słuchamy uważnie wszystkich rad i chcemy zapewnić, że dokładamy wszelkich starań, aby w nadchodzących tygodniach i miesiącach ulepszać jakość doświadczenia płynącego z gry [...]. Z niecierpliwością czekamy również na możliwość dalszego rozwoju Outriders w przyszłości.

Z niecierpliwością czekamy na dalsze nowiny o grze. Kibicujemy również polskim przedsiębiorstwom, które z roku na rok zdobywają coraz ważniejszą pozycję na światowym rynku gier.